Tęczowe dzieci – co to znaczy? Kim jest tęczowa mama?
Wszystkie dzieci są wyjątkowe na swój sposób. Jednak czasami świadomość, że nasze dziecko ma pewne cechy, może pomóc nam je zrozumieć i lepiej nimi kierować. Dlatego dzisiaj porozmawiamy o bardzo szczególnej kategorii: tęczowych dzieciach.
Kim jest tęczowe dziecko?
Jedną z najbardziej szczególnych cech tych dzieci jest to, że rodzą się w następstwie, kiedy wcześniej rodzina straciła poprzednie dziecko. Może to wynikać ze zgonu ciążowego lub okołoporodowego. Utrata dziecka jest niezwykle bolesnym doświadczeniem. Rodzice muszą zmierzyć się wówczas z ciężkim stresem pourazowym. Czasami potrzebne jest wsparcie psychologiczne, aby poradzić sobie ze stratą. Tęczowe dziecko, które rodzi się po poronieniu poprzedniego dziecka, przynosi nadzieję i odnowę. Nie rodzą się, by zastąpić poprzednie dziecko. Jednak są to dzieci, które zazwyczaj napełniają swoje rodziny radością i harmonią. Terminem tęczowe dziecko określa się zatem dar życia, następujący po traumatycznym przeżyciu, związanym z utratą dziecka.
Tęczowe dzieci – czym się cechują?
Termin „tęczowe dziecko” może nie być znany osobom, które nie doświadczyły utraty związanej z ciążą lub odejścia niemowlęcia. Ale dla osób, które mają za sobą takie doświadczenie, ma to głębokie, a nawet zmieniające życie znaczenie.
Kim są więc tęczowe dzieci? Termin ten jest używany do opisania dziecka urodzonego lub adoptowanego w rodzinie, która wcześniej doświadczyła poronienia, urodzenia martwego dziecka lub śmierci noworodka. Dla niektórych termin ten opisuje zakres emocji, jakie odczuwają rodzice, witając nowe dziecko.
Utrata ciąży to niezwykle emocjonalne i niszczące doświadczenie. Stworzenie życia lub sprowadzenie dziecka na świat po takiej stracie może być niesamowitym doświadczeniem. Czymś w rodzaju cudu dla rodziców. U rodziców, którzy doświadczyli utraty dziecka, ponownej ciąży towarzyszy silne poczucie wdzięczności – nawet wtedy, gdy czują się niekomfortowo. Rodzice mają szczególne poczucie bycia błogosławionym, kiedy oczekują i witają dziecko, które następuje po stracie.
Etap narodzin jest inny dla rodziców, którzy ponieśli stratę. Mogą spodziewać się przypływu silnych i skomplikowanych emocji. Rodzice mogą balansować między radością i miłością dla swojego nowego dziecka a silnym strachem, że coś może się wydarzyć i mogą również stracić to nowe dziecko. Dlatego tęczowe dzieci stykają się, zwłaszcza na pierwszym etapie rozwoju z olbrzymim ładunkiem emocjonalnym.
Poczucie winy to powszechne uczucie wśród rodziców, którzy mają tęczowe dziecko. Rodzice mogą czuć, że podekscytowanie nową ciążą lub kochanie nowego dziecka po jego przybyciu jest w jakiś sposób zdradą utraconego dziecka. Ci rodzice potrzebują dużo emocjonalnego wsparcia podczas ciąży i porodu. Sam termin „tęczowe dziecko” staje się coraz bardziej powszechny, co pomaga zwiększyć świadomość utraty. Te dzieci są pięknym przykładem tego, jak ciała i duchy kobiet mogą leczyć po ciąży lub po porodzie.
Kim jest tęczowa mama?
Poronienie dotyczy nawet co czwartej ciąż. Rodzina i przyjaciele nawet mający dobre intencje mogą czasami lekceważyć utratę dziecka w wyniku poronienia, uważając, że nie możesz się właściwie przywiązać do dziecka, dopóki te się nie urodzi. W efekcie wiele kobiet zachowuje dla siebie bolesne uczucia związane z utratą dziecka lub czuje, że powinno się pogodzić z utratą. Tęczowa mama to kobieta, która straciła ciążę, a następnie szczęśliwie stała się matką nowego dziecka. Tęczowa mama może odczuwać smutek z powodu utraty ciąży, mieć wyrzuty sumienia z powodu narodzenia nowego dziecka, czy uważać, że jest ono rekompensatą za utraconą ciąże. Niekiedy takie kobiety potrzebują wsparcia psychologicznego. Zwłaszcza gdy:
• Twój umysł wciąż powraca do poprzedniej straty (lub strat) w sposób, który cię niepokoi.
• Czujesz, że nie jesteś w stanie w pełni uczestniczyć w życiu codziennym, na przykład prawidłowo funkcjonować w pracy, opiekować się innymi dziećmi i współpracować ze swoim partnerem.
• Czujesz potrzebę długiej rozmowy o swojej stracie.
• Wydaje się, że nikt nie rozumie, jak się czujesz.
Komentarze (0)